Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi arroyo z miasteczka Chodzież. Mam przejechane 21147.60 kilometrów w tym 9835.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.89 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Pogoda w Chodzieży

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy arroyo.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
38.00 km 33.00 km teren
01:37 h 23.51 km/h:
Maks. pr.:49.00 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Roweru

Skandia MTB Chodzież 2010

Niedziela, 25 kwietnia 2010 · dodano: 25.04.2010 | Komentarze 0

Skandia MTB maraton.

Pogoda dopisała, deszcz padał kilka dni wcześniej więc nie było tak wielkiej piaskownicy jak w zeszłym roku. Trasa została znacznie zmodyfikowana i to zdecydowanie na plus. Lepiej niż w zeszłym roku rozwiązano kwestię startu, poszczególne kategorie startowały z opóźnieniem dzięki czemu uniknięto ścisku przy ostrym starcie za wiaduktem. Startowałem z połowy stawki, już za betonowymi płytami przy Karczewniku nadrobiłem kilkadziesiąt miejsc, na asfaltowym podjeździe kręciłem 25km/h wyprzedzając kolejne osoby. Gdy zjechaliśmy w teren powoli acz sukcesywnie udało mi się wyprzedać na podjazdach. Przedostatni podwójny piaszczysty podjazd przed wrocławską pokonałem biegnąc z rowerem, wiedząc że podjazd niepotrzebnie mnie zmęczy zwłaszcza że kolejne osoby grzęzły w piachu. Do wrocławskiej udało mi się dojechać już na siodle pokonując sprawnie obydwa podjazdy. Z wrocławskiej już szybko omijając co większy wydmy. Tak jak się spodziewałem najbardziej zmęczył mnie prosty odcinek w lesie gdzie na szczęście uczepiłem się komuś do koła, wyprzedzając kiedy było to możliwe w końcu dojechałem do ostatnich z grupy medio. Niestety już tutaj zacząłem odczuwać bóle dolnych partii kręgosłupa, odzywa się chory dysk. Nie widząc przed sobą nikogo z grupy mini starałem się przyspieszać i jak najszybciej dojechać na rozjazd. Dopiero tam zauważyłem jak oddala się moja grupa. Przez ostatnią cześć płaskiego odcinka miałem wrażenie, że jadę sam, ale nic bardziej mylnego, na kole miałem całkiem niezłą grupkę która się mnie uczepiła. Przy Oleśnicy poszło sprawnie, bez zająknięcia przez mini-gontyniec i po piasku aż do trojanki, gdzie musiałem stanąć przy bufecie aby wyprostować kręgosłup i nieco ulżyć bólowi. Tutaj niestety spora strata ale nie chciałem ryzykować podjazdu z bolącym kręgosłupem, podjechałem ze spokojem, później aż do Oleśnicy goniąc za osobami które mnie wyprzedziły. Z Oleśnicy nad jezioro Strzeleckie jechałem w grupce z dwójką pozostałych zawodników, co chwila nieco tracąc, nadrabiając, wyprzedzając i będąc wyprzedzanym. Po każdym z podjazdów musiałem się zatrzymać aby wyprostować plecy, następnie szybko ruszać aby dogonić wspomnianą dwójkę - serdeczne dzięki koledzy, sporo mnie przyspieszyliście :) Ze Strzeleckiego nad Karczewnik szybkim tempem, po wyjeździe na asfalt sunęliśmy 40km/h, podjazd za wiaduktem całkiem ładnie bo pomimo zmęczenie 33km/h i potem z górki do mety ponownie 40km/h walcząc o sekundy. Finisz przecudowny, ogromne tempo, wiwatujące tłumy. I na mecie moje Kochanie, Całość pozytywnie :)

Start
Skandia MTB Chodzież 2010 start © tjenn


Meta
Skandia MTB Chodzież 2010 Meta © tjenn


Po wyścigu
Skandia MTB Chodzież 2010 po wyścigu © tjenn


Miejsce 39 open i 13 w swojej kategorii.
Kategoria 0 - 50km



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa gowdu
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]